wtorek, 22 września 2015

Release yourself, release the catfish!




umieram
ale jestem z siebie dumna

Sum ma swoje źródło w opowieści mego taty - kiedyś cały dzień łowił ryby i ponoć była to najlepsza impreza w jego życiu, bo co zarzucił wędkę, to od razu brało. Uznałam to za wspaniałe, tym bardziej, że nigdy nie byłam na rybach; a jak opowiedziałam o tym Dolanowi, to ta opowiedziała mi o łowieniu suma na zdechłego kota. To też uznałam za fascynujące, i ten sum tak się przewijał, przewijał, aż jakoś tak idealnie wpasował się w nowy kumiks. Wszak to królewska ryba ;)

Stylówa to w dużej mierze efekt zafrapowania dżenderowym imidżem The Knife, ostatnio w kółko słucham Shaking the Habitual (czyli Płyty Której Nie Da Się Słuchać). No i zafrapowania Kermitem.






<a href="http://www.bloglovin.com/blog/3253711/?claim=eb3mhrpkyhq">Follow my blog with Bloglovin</a>

środa, 2 września 2015