Nie przekonwertowałam się, po prostu jestem zauroczona Kazimierzem/Krakowem ^^ Oj, brakowało mi surrealizmu, coś te komiksy zanadto rzeczywiste się ostatnio zrobiły.
myślałaś o tym, żeby teksty dodawać w komputerze już? Bo, no coż, przejrzałam całego bloga i niektóre komiksy musiałam sobie odpuszczać, bo nie mogłam ich rozczytać...
Niebiosa! Masz kreskę cudowna jak mietki jedwab!
OdpowiedzUsuńHihihi, dziękuję! ^^
Usuńmyślałaś o tym, żeby teksty dodawać w komputerze już? Bo, no coż, przejrzałam całego bloga i niektóre komiksy musiałam sobie odpuszczać, bo nie mogłam ich rozczytać...
OdpowiedzUsuńMyślałam, nawet próbowałam parę razy, ale dosyć mi się to 'gryzie' z całością. Póki co próbuję nauczyć się wyraźniej pisać w dymkach xD
Usuń