niedziela, 15 stycznia 2012

Kącik literacki


Moje lektura Zmierzchu wyglądała tak:
podejście 1 - 'Not bad'*
podejście 2 - 'Eee?...'
podejście 3, bo w domu nie było co czytać - 'Jezusie Nazareński, co to jest?!'

Może odrósł mi w międzyczasie mózg, a może to mormońskie techniki manipulacji, które działają tylko raz.

('Metafizyka pawianów' istnieje naprawdę, jest w rankingu książek o najgłupszych tytułach; urzekły mnie też 'Dzierganie z sierści psa' i 'Jak srać w lesie'.)

miałam 18 lat i poprawkę z matmy, wybaczcie mi


piątek, 6 stycznia 2012

So fictional, so hot II

Tak to jest, jak chcesz robić coś sensowniejszego z epickiej powieści w odcinkach, którą wyprodukowałeś w liceum i z tamtejszymi postaciami. Zwłaszcza, że teraz gdzie nie spojrzysz, tam wampiry/wilkołaki/elfy/koniokształtni/bezmózdzy i aż mleczko trawienne powraca do ust.